Witajcie:) Wiem jest to 3 stylizacja na blogu z kabaretkami, opanowały blogosferę na dobre i widzę je teraz na blogach prawie codziennie. Te są drobniejsze, niż z poprzedniego wpisu z Krakowa. Sukienka czekała na swoją premierę tutaj od jesieni i dopiero teraz naszła mnie wena do sfocenia właśnie takiej stylizacji. Początkowo w planach miałam botki na szpilce, jednak pomyślałam, że jest to dość prosty wybór, a ja nie zawszę lubię iść na łatwiznę. Stąd padło na płaskie, ciężkie obuwie z ćwiekami. Dzięki temu jest bardziej rockowo i zestaw zyskuje na drapieżności. Wiele razy wspominałam, czasami lubię gdy dużo się dzieje, jak w tym przypadku. Kokardka w pasie i kokardka na butach? Tutaj wg mnie wygląda to okej:) Natomiast krótka ramonseka świetnie sprawdza się właśnie w przypadku sukienek czy spodni z wysokim stanem. Dajcie znać co myślicie oraz zaglądajcie na instagram @balaczka.
całuję, A