Witajcie Kochani:* Na wstępie dziękuję, że czytacie urodzinowy wpis, troszkę się rozpiszę i pewnie będzie nieco chaosu, spowodowane milionem myśli na sekundę w dzisiejszym dniu;) Mam wrażenie, że ten rok dopiero się zaczął, a już tyle się wydarzyło. Przede wszystkim ciągle jestem w ruchu (a przez większość czasu również na walizkach;). Udało mi się zwiedzić Londyn, dzięki zaproszeniu na Event Bonprixu, a Ci którzy oglądają moje snapy z pewnością widzieli obraz Londyńskiej ulicy powieszony w moim pokoju (odkąd pamiętam chciałam tam polecieć). Również kolejny raz zawitałam na Targach Mody w Poznaniu w towarzystwie świetnych blogerek i spędziłyśmy razem kilka fajnych i szalonych dni;) Zdążyłam objechać w tym roku większość dużych miast w Polsce i pojawić się również nad morzem (zawsze byłam latem, fajnie było zobaczyć morze zimą). Zaplanowane są już kolejne podróże, czyli jestem jak najbardziej w swoim żywiole - ale to wszystko w swoim czasie:) Bardzo cieszy mnie, że blog i moje social media prężnie się rozwijają, dostaje od Was mnóstwo miłych wiadomości i poznaję dużo świetnych ludzi z całej Polski (i nie tylko!). Tworzenie nowych zestawów, robienie zdjęć i szukanie ciekawych miejsc, ciągły kontakt z Wami sprawia mi przyjemność. W dodatku nauczyłam się w końcu systematyczności, której przez pewien czas mi brakowało i dopiero teraz robię wszystko na pełnych obrotach. Nowych pomysłów pojawia się coraz więcej, a statystyki lecą w górę. W ostatnim czasie wszystko mnie zaskakuję, dzieją się rzeczy o których nawet sobie nie wyobrażałam, dzięki czemu ciągle czegoś nowego się uczę;) Jednak najważniejsi w moim życiu są ludzie, którzy mnie otaczają. To dzięki nim jestem szczęśliwa i nie tracę swojego optymizmu i wiem, że w moim najbliższym gronie zostali tacy, którym mogę zaufać. Mimo, że lata lecą, to doświadczenia, przeżycia, podróże, nowe znajomości, popełnione błędy wszystko to nas kształtuję, dzięki czemu jesteśmy wyjątkowi. Dlatego cieszę się każdym kolejnym rokiem i coraz mniej przejmuję się tym co było w przeszłości. Należę do osób, które nigdy nie przepadały za swoimi urodzinami, natomiast dzisiaj obudziłam się z bardzo dobrym humorem i optymistycznym nastawieniem, dlatego Wam również życzę miłego i udanego dnia oraz Wesołych Świąt:* Na samym końcu wspomnę o sesji zrobionej w Krakowie na bardzo klimatycznym dziedzińcu, które znalazłyśmy całkowicie przypadkowo. Przygotowałam dwa warianty do tej różowej ślicznej sukienki z Zary, jeden dla miłośniczek szpilek, a drugi (czyli coś dla mnie) dla tych co cenią sobie wygodę. Dawajcie znać jak Wam się podoba!:)