Witajcie:) Gdzie ta wiosna? Niestety do Krakowa ponownie przyszła zima i śnieg. Pamiętam jak rok temu na początku marca robiłyśmy zdjęcia w sukienkach i ramoneskach, teraz ciężko jest wyjść na zewnątrz bez ciepłej kurtki, 2 par skarpet i opatulenia się w szalik (tak jestem ogromnym zmarzluchem). Jednak mam nadzieję, że kwestia max 2 tygodni i grube ciuchy pójdą w odstawkę już na dobre, a w szafie zagoszczą wiosenne rzeczy. W kilka fajnych perełek już się zaopatrzyłam, jak futrzana kamizelka z Butique_just_glamour, która będzie świetna na przejściowy okres czy koturny z frędzelkami z Buu. A widzicie ten piękny odcień bluzki, który ożywia stylizację? Zdecydowanie mam ostatnio fioła na punkcie tego koloru i ciuchów z Na-kd ;) Do całości dobrałam uniwersalne dodatki, które sprawdzą się do wielu zestawów - szalik z frędzlami z Modimo oraz torebkę Fabioletkę:) Teraz pozostało tylko wyczekiwać słońca i dodatnich temperatur. Życzę Wam miłego weekendu i jestem ciekawa Waszych opinii:)

Witajcie Kochani:) Pamiętam ten dzień jakby to było może max rok temu, kiedy zaczęła się moja przygoda z działalnością w internecie. Siedząc 5 lat temu w pokoju (po drugiej stronie Wisły - przeniosłam się dość blisko tamtejszej lokalizacji;) w wyjątkowo zimnym i szarym dniu z gorącą herbatą i przeglądając zdjęcia, które wcześniej zrobiła mi koleżanka na zajęciach fotografii na uczelni, postanowiłam je opublikować i wtedy przyszedł pomysł na bloga. Wtedy jeszcze nie spodziewałam się, że stanie się to tak ważnym rozdziałem w moim życiu, że dzięki temu spotka mnie tyle przygód, poznam wielu ludzi, wezme udział w różnych wydarzeniach oraz, że moje hobby zamieni się również w pracę. W ciągu tego czasu wydarzyło się bardzo dużo - skończyłam studia w Krakowie, wróciłam na Podhale, po czym ponownie wprowadziłam się do Krakowa, odbyłam wiele ciekawych podróży tych dalszych i bliższych, jednak wciąż systematycznie publikuję tutaj posty i jest to moje miejsce, do którego cały czas wracam. Ciesze się również, że pomimo zejścia blogów na znacznie dalszy tor po instagramie czy youtube, nadal chętnie tutaj zaglądacie i ze mną jesteście. Z biegiem czasu widzę, że to właśnie te decyzje, które podjęłam spontaniczne przyniosły mi najwięcej ciekawych doświadczeń i przeżyć. Jestem bardzo ciekawa co przyniesie mi kolejny rok, bo w tym szykuję się kilka zmian, których już nie mogę się doczekać:) A dzisiaj mam dla Was jeszcze zimową stylizację - tak napadało w Krakowie dopiero w lutym. W tle możecie zobaczyć piękny Zakrzówek, które wygląda zimą zupełnie inaczej, jednak za każdym razem lubię tutaj przychodzić:) Trzymajcie się cieplutko i mam nadzieję, że za rok, będziecie ze mną świętować kolejne urodziny bloga.

Witajcie:) Przychodzę do Was dzisiaj z pastelową propozycją - jeszcze zimową. O ile na Podhalu śnieg był już od grudnia (z przerwami oczywiście) o tyle w Krakowie sypnęło dopiero nie cały tydzień temu i w kilku miejscach utrzymuję się cieniutka warstwa. Postanowiłam skorzystać z ostatniego powiewu zimy i zrobić dla Was kilka przejściowych stylówek, zanim przyjdzie upragniona wiosna;) W ostatnim czasie instagram zaczął wypierać blogi, tam jest mnie więcej, jednak nie planuję zaniedbać bloga i wciąż systematycznie będę tworzyć sesje. Niedługo mija 5 lat odkąd tutaj jestem, aż ciężko uwierzyć, że to tak minęło, jednak bardzo cieszę się, że nadal do mnie zaglądacie. Wkrótce na ten temat napiszę nieco więcej, ale to już w dniu "urodzin" mojej strony;) Jak podoba Wam się biało-różowa stylizacja? Trzeba przyznać, że futerko robi całą robotę. Nie da się przejść obok niego obojętnie i zwraca na siebie uwagę, już się o tym przekonałam podczas wypadu na Słowację - więcej zdjęć tutaj klik. Trzymajcie się cieplutko i czekam na Wasze opinie!:*